Wczoraj wieczorem zaczęłam próbować malować Tildy kredkami akwarelowymi. i w ten sposób powstały 4 nowe świąteczne kartki :)
Tylko z pierwszej jestem nie za bardzo zadowolona bo buźka Tildy wyszła zdecydowanie za różowa :( no ale nic nie poradzę. początki są zawsze najtrudniejsze.
Mój Kochany Mariuszek obiecał kupić dla mnie zestaw 36 kredek akwarelowych i zestaw 24 kredek Bambino :D:D już nie mogę się doczekać :)
pozdrawiam :)
Cudo.... (zachwycam się).......
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły!!!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne !
OdpowiedzUsuń