wtorek, 25 października 2011
57. Uwaga ! Candy! :D
Zapisałam się na wspaniałe Candy u Zusski
marzy mi się ten zestawik papierków :) miałabym świetny prezent imieninowy :)
środa, 19 października 2011
56. Zaległosci i Nowości
postanowiłam pokazać trochę moich "starych" kartek i kilka zupełnie nowych :)
wczoraj do późna siedziałam nad ślubnym Exploding Box'em ale efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania.
kartka jest na sobotni ślub, zamówiona przez koleżankę.
pozostałe kartki były na różne okazje :
A poza tym u mnie znowu problemy zdrowotne :(
Znowu czeka mnie Kraków niestety . Nie jestem z tego powodu zadowolona ale cóż zrobić. Mus jechać.
pozdrawiam wszystkich czytajacych i odwiedzajacych :*
niedziela, 2 października 2011
55. Wielki ComeBack :)
Wróciłam, Nie wiem na jak długo ale wróciłam.
W miniony czwartek byłam już prawdopodobnie ostatni raz w tym roku w Krakowie. Lekarz przepisał mi zupełnie nowe leki bo po tych które brałam dotychczas nie było większych zmian na lepsze. Nabawiłam się tylko ciągłego bólu żołądka i wiecznych mdłości... Zobaczymy teraz jak to będzie z nowymi lekami.
na 17 jestem umówiona do koleżanki na winko, ciasto ( które właśnie się piecze i już pachnie nieziemsko ) i ploty :) Czyli to co lubię najbardziej. Z racji że koleżanka ma córcię, która jeszcze całkiem się do mnie nie przekonała, postanowiłam ją przekupić odrobinkę :) Zmajstrowałam dla Niej spódniczkę Tutu :)

Mam nadzieję że się spodoba. :)
poza spódniczką zrobiłam również kilka innych rzeczy ale nie wiem czy jest sens wrzucać teraz wszystkie zdjęcia. osobiście nie lubię przeglądać masy zdjęć na blogach, dlatego Wam tego oszczędzę :)
pozdrawiam i dziękuję że Ktoś tutaj jeszcze zagląda :)
W miniony czwartek byłam już prawdopodobnie ostatni raz w tym roku w Krakowie. Lekarz przepisał mi zupełnie nowe leki bo po tych które brałam dotychczas nie było większych zmian na lepsze. Nabawiłam się tylko ciągłego bólu żołądka i wiecznych mdłości... Zobaczymy teraz jak to będzie z nowymi lekami.
na 17 jestem umówiona do koleżanki na winko, ciasto ( które właśnie się piecze i już pachnie nieziemsko ) i ploty :) Czyli to co lubię najbardziej. Z racji że koleżanka ma córcię, która jeszcze całkiem się do mnie nie przekonała, postanowiłam ją przekupić odrobinkę :) Zmajstrowałam dla Niej spódniczkę Tutu :)
Mam nadzieję że się spodoba. :)
poza spódniczką zrobiłam również kilka innych rzeczy ale nie wiem czy jest sens wrzucać teraz wszystkie zdjęcia. osobiście nie lubię przeglądać masy zdjęć na blogach, dlatego Wam tego oszczędzę :)
pozdrawiam i dziękuję że Ktoś tutaj jeszcze zagląda :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)