wtorek, 14 grudnia 2010

nie jest wesoło :(

... tak, jak w tytule ... wesoło nie jest i na razie się nie zapowiada żeby było lepiej.
pomijając fakt że ciąży nade mną wizja kolejnej wizyty u chirurga szczękowego, uszkodzony ( nadający się już teraz tylko do całkowitego zerwania ) paznokieć u nogi to na dodatek okulista wykrył mi nadciśnienie oczne i ... przypuszcza że mam początki jaskry :( jestem załamana. mimo że twierdzi że to jak na razie tylko jego przypuszczenia to ja jakoś mam wrażenie że pewnie okażą się prawdziwe :( bo co szkodzi jeszcze jedna, kolejna już w sumie, na liście ... w końcu nie może być tak żeby było całkiem dobrze ...
mam zlecony szereg badań, m.in badanie dna oka, pola widzenia, grubości rogówki i siatkówki ... dziś jeszcze czeka mnie prywatna wizyta u okulisty w Kolbuszowej, bo do Mielca rejestrują dopiero na luty ... chyba ze jest to ciężki przypadek...
odechciało mi się wszystkiego, nie cieszą mnie święta, urlop, nie chce mi się robic kartek... po prostu nic mi się już nie chce :(:(:(

2 komentarze:

  1. Nie daj się, rób na przekór wszystkiemu. deprecha też na deprechę nie pomaga, testowałam na sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiolcia trzymaj się:*:*:* Musi być dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!:*:*:*

    OdpowiedzUsuń

Strony